Perełka z Knajfeldu

Zabytkowa willa przy ul. Olejniczka 22 będzie modernizowana
Zabytkowa willa przy ul. Olejniczka 22, w której mieści się Urząd Stanu Cywilnego będzie modernizowana. W czwartek 7 lipca prezydent Mariusz Wołosz podpisał umowę z wykonawcą – bytomską firmą Infopolgaz. Inwestycja realizowana jest w ramach dofinansowania ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, a jej koszt to ponad pół miliona złotych. W pierwszej kolejności wymienione zostaną okna oraz centralne ogrzewanie.
Zabytkowa siedziba Urzędu Stanu Cywilnego to obiekt nieremontowany od wielu lat, co widać gołym okiem. Widać to także w rachunkach za utrzymanie budynku. Dzięki projektowi modernizacji energetycznej ograniczymy straty ciepła, zaoszczędzimy na energii, ale przede wszystkim podwyższymy komfort pracy i obsługi klientów urzędu – mówi prezydent Mariusz Wołosz.
Reprezentacyjny zespół zabudowań dzisiejszego urzędu, powstał w 1925 roku jako willa mieszkalna Jana Wilka, który w latach trzydziestych pełnił funkcję architekta miejskiego w Bytomiu. W latach 1932-1939 w budynku funkcjonowała bursa Polskiego Gimnazjum, następnie internat Państwowej Szkoły Baletowej (obecnie własność prywatna).

Remont przy ul. Olejniczka prowadzony pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, podzielony został na dwa etapy. W pierwszym przewidziano termomodernizację stropu, modernizację instalacji centralnego ogrzewania oraz wymianę okien oraz oświetlenia na energooszczędne.
Zakres prac obejmuje wymianę skrzydeł wewnętrznych okien skrzynkowych na okna drewniane zespolone. Tak poważna ingerencja w zabytkową tkankę wymaga spełnienia warunków konserwatorskich. Jednym z nich jest konieczność zachowania ich pierwotnego wyglądu.
Willa przy ul. Olejniczaka, w której od lat 60. funkcjonuje Urząd Stanu Cywilnego to jedna z ciekawszych budowli w dawnej dzielnicy Kleinfeld, a także jeden z tych obiektów, który zna niemal każdy z nas – mówi Dominika Kściuczyk, Miejski Konserwator Zabytków. Budynek posiada formy modernistyczne należące do konwencji stylistycznej końca lat 30. XX wieku środowiska berlińskiego. Każdy, kto odwiedził dawną willę bytomskiego architekta zwrócił uwagę na wygląd i formę zabytkowej sztukaterii oraz witraże przedstawiające muzyków – kontynuuje Dominika Kściuczyk.
