Kpiny prezydenta Kuczery

Marnotrawstwo publicznych pieniędzy zagościło na dobre w Rybniku. Tym razem prezydent Piotr Kuczera postanowił zakpić z fundacji pomagającej dzieciom i ubogim.
Fundacja Kornice – bo o niej tu mowa – od lat niesie pomoc osobom, które znalazły się w potrzebie. I nie chodzi tu tylko o finanse czy dary rzeczowe, ale o szeroko zakrojoną i dobrze koordynowaną akcję wsparcia. Rzut oka na internetową stronę Fundacji wystarczy, by przekonać się, że to naprawdę poważny projekt.
Jesteśmy po to, żeby pomagać – to myśl przewodnia naszych działań. Każdego dnia rozwiązujemy trudności osób, które wychodzą z założenia, że ich problem nie jest możliwy do rozwiązania. Do każdej Waszej trudności podchodzimy indywidualnie i w pełnej dyskrecji.
Fundacja proponuje potrzebującym pomoc finansową, dary oraz opiekę specjalistów. Bez zbędnych formalności można niemal natychmiast otrzymać wsparcie. Jak można się dowiedzieć ze strony www – https://www.fundacjakornice.pl/ – oferta jest bardzo szeroka:
Masz problem, z którym nie potrafisz sobie poradzić? Nasi specjaliści są do Twojej dyspozycji:
Małgorzata Siwochowicz – profilaktyka i zdrowie;
Magdalena Kleczyńska – doradztwo psychologiczne ds. rodzinnych;
Joanna Brodaczewska – pomoc psychologiczna;
Marek Golasz – pomoc coachingowo – zawodowa;
Renata Reszka – doradztwo pracownika socjalnego.
Współpracujemy dla Was również z innymi specjalistami:
psychologami, doradcami ds. zadłużeń, lekarzami specjalistami, terapeutami ds. uzależnień, psychiatrami.
To wszystko nieodpłatnie i na wysokim poziomie. Ale to nie jedyna gałąź działalności. Fundacja prowadzi też szerokie działania edukacyjne i kampanie społeczne. Dotykają one tematów ważnych, które jednak stosunkowo rzadko (lub zgoła wcale) pojawiają się w publicznym dyskursie. I właśnie jedna z takich kampanii najwyraźniej nie spodobało się władzom Rybnika. Dlaczego? Tego nie wiadomo.

Jedną ze społecznych kampanii jest projekt serii bilbordów informujących o poważnym problemie, jakim jest spadek przyrostu naturalnego. Fundacja zleciła zaprojektowanie i wykonanie grafik takich, jak ta powyższa. A władze Rybnika z problemu i Fundacji po prostu zakpiły. Za publiczne pieniądze, za pieniądze podatników grafik w urzędzie miasta wykonał taki oto fotomontaż:

Można dyskutować o poziomie prezydenckiej riposty (choć żartowanie z wyludniania się Polski jest chyba nie na miejscu), ale jeśli Prezydent lub Przewodniczący Rady Miasta chcą wojować z prywatną fundacją, to powinni to robić za swoje prywatne pieniądze.